Wymarzony L10 Prime
W czasach, gdy roboty sprzątające często przekraczają budżet czterocyfrowymi cenami, Dreame L10 Prime wyróżnia się jako tania wskazówka poufnych informacji. Ale tanie nie znaczy gorsze: niedrogi zasilacz Dreame obiecuje najwyższą jakość i funkcjonalność.
Dreame L10 Prime wykracza poza zadania konwencjonalnego odkurzacza. Dziedziczy Dreame W10, który łączy odsysanie i mopowanie w jednym urządzeniu. Najważniejsze cechy urządzenia w skrócie:
- Adaptacja powierzchni: na dywanach zręcznie podnosi mopy o 7 milimetrów, dzięki czemu mokre plamy należą już do przeszłości.
- Technologia mopa : Dzięki obrotowym mopom, które mocno dociska do podłogi, pozbywa się uporczywych zabrudzeń.
- Duży zbiornik na wodę: imponujący zbiornik na wodę o pojemności 2,5 litra oznacza rzadsze uzupełnianie, a dzięki funkcji samoczynnego napełniania zbiornika robota czyszczenie jest autonomiczne.
- Moc ssania: Dzięki sile ssania 4000 paskali i innowacyjnemu gumowemu wałkowi, który rzadko łapie włosy, wypowiada wojnę brudowi.
- Inteligentna nawigacja: Technologia LiDAR pozwala mu elegancko poruszać się po pomieszczeniu i precyzyjnie wykrywać przeszkody.
Jednak L10 Prime ma również małe ograniczenie: nie ma funkcji automatycznego zasysania pojemnika na kurz. Ale ma asa w rękawie i może samodzielnie czyścić, a nawet suszyć mopy, co znacznie ułatwia obsługę.
Od 8 sierpnia 2023 chętni mogą dostać Dreame L10 Prime za 599 euro Amazonka wycofać się. Dzięki swojej wydajności i łatwości obsługi z pewnością zrobi wrażenie na wielu gospodarstwach domowych.
Źródło: informacja prasowa